Ścieżka w Koronach Drzew na Słowacji
Nasz plan był następujący: Żółtym szlakiem ruszamy do tzw. Wielkiej Polany, odwiedzamy słowacką Ścieżkę w Koronach Drzew. Potem grzbietem Magury Spiskiej dojść do Magurki by żółtym szlakiem zejść do Osturni, a potem na Przełęcz nad Łapszanką. W tej okolicy rozbić namiot, a na następny dzień zejść do Czarnej Góry.
Grzbietem Magury Spiskiej
Wszystko przebiegło w zasadzie bez zarzutu. Tylko na szlaku żółtym z Magurki do Osturni było bardzo dużo powalonych drzew. Ciężko się schodziło. Nawet chwilami błądziliśmy. Generalnie szlak ten był w bardzo złym stanie, zarośnięty i widać że rzadko uczęszczany. Więcej na temat szlaku, który przeszliśmy opisałam tutaj: z bachledovej doliny do Łapszanki.
Jeden z zabytkowych domów w Osturni
Postanawiamy rozbić namiot w okolicy przełęczy nad Łapszanką. Jesteśmy już trochę zmęczeni wędrówką więc szybko wskakujemy do namiotu spać.
Okolice przełęczy nad Łapszanką
Wstajemy o świcie. Jest bezchmurnie. Robię parę zdjęć Tatr z przełęczy, składamy namiot i pakujemy się aby ruszyć w dalszą drogę. Idziemy w kierunku Rzepisk by po chwili skręcić na niebieski szlak w kierunku Piłatówki.Pogoda cały czas dopisuje. Nawet aż za bardzo bo jest upał a w takich warunkach ciężko się wędruje. W Czarnej Górze orientujemy się że w niedzielę żaden bus tam nie przyjedzie. Udaje się nam jednak złapać stopa do Trybsza. Stąd już busem udajemy się do Nowego Targu, a potem w dalszą podróż powrotną do domu.
Widok na Czarną Górę
Ścieżka w Koronach Drzew Słowacja film: