Zdobyłam aż 6 szczytów należących do Korony Gór Polski tj. Radziejową, Wysoką (Wysokie Skałki), Rysy, Czupel, Waligórę i Chełmiec.
Odwiedziłam następujące pasma górskie:
Tatry polskie, Pieniny, Beskid Sądecki, Wysokie Tatry słowackie, Beskid Śląski, Beskid Mały, Alpy Berneńskie, Alpy Walijskie, Góry Kamienne i Góry Wałbrzyskie.
Spełniło się również jedno z moich marzeń.
Po raz pierwszy zobaczyłam na własne oczy góry wyższe niż Tatry mianowicie szwajcarskie Alpy.
Zaczęło się od spontanicznego wyjazdu w Tatry na krokusy. Zawsze marzyłam żeby zobaczyć te krokusowe "dywany" na Polanie Chochołowskiej czy Kalatówkach i udało się. Wcześniej obserwowałam profil facebookowy Schroniska PTTK na Polanie Chochołowskiej oraz śledziłam warunki pogodowe. Tydzień przed wyjazdem postanowiłam "Jadę, będzie pogoda to będzie. Jakieś krokusy na pewno zobaczę" i opłaciło się. Były to również moje początki z makrofotografią.
Długi weekend czerwcowy spędziłam na szlakach Pienin i Beskidu Sądeckiego. Bazą wypadową była Szczawnica. Zdobyłam wtedy najwyższe szczyty tych pasm (należące do KGP) - Radziejową i Wysoką.
Kolejne odwiedzone pasmo to Tatry słowackie. Baza wypadowa Strbske Pleso - malownicza miejscowość, w której naprawdę można odpocząć. Pogoda była w kratkę, ale i tak sporo udało się zwiedzić. Zdobyłam również Rysy - najwyższy szczyt Polski. Niestety widoków ze szczytu nie było bo wszystko spowiła mgła.
W długi weekend sierpnia zorganizowałam krótki wypad do Szczyrku. Byłam na Klimczoku i Błatniej (Beskid Śląski) oraz na Czuplu i Magurce Wilkowickiej (Beskid Mały).
W ramach większej wyprawy po Europie zwiedziłam część szwajcarskich Alp. Widziałam słynne czterotysięczniki m.in. Monte Rosę i Matterhorn - symbol Szwajcarii.
Ostatnia wycieczka 2014 roku to wypad do Wałbrzycha, który był bazą wypadową w góry Wałbrzyskie i Kamienne.
W dwa dni udało się zdobyć dwa kolejne szczyty Korony Gór Polski - Waligórę i Chełmiec.
Zachęcam do przejrzenia galerii wpisu. Zdjęcia są wraz z podpisami.
Rok 2014 w górach podsumowanie
Rok 2014 był bardzo udany jeśli chodzi o górskie wycieczki (i wycieczki w ogóle). W górach spędziłam łącznie 24 dni co bardzo mnie cieszy.
Szczegóły:
16.09.2015