Schronisko Orlica
Spojrzenie w kierunku Sokolicy
Idziemy cały czas niebieskim szlakiem. Krajobraz jest taki jak na początek wiosny.
Słabo widoczne Tatry, ale są.
Następnego dnia wybieramy się szlakiem rowerowym na Wysoki Wierch, by ponownie zejść do Szlachtowej żółtym. Niestety tego dnia padał cały czas na początku deszcze, a potem śnieg. Nie wyjmowałam nawet aparatu, więc nie było żadnych zdjęć. W wyższych partiach podejścia było praktycznie "mleko".
Następnie schodzimy żółtym szlakiem do Szlachtowej. Miejscami jest sporo błota.
Kolejny dzień to już powrót do domu. Po dotarciu do Krakowa mając dużo czasu do odjazdu pociągu postanawiam pozwiedzać trochę Kraków.